piątek, 4 kwietnia 2014

Róża Szaronu

W refrenie jednej z piosenek Vineyard Music "He is Yahweh" znajdują się takie słowa: 

Creator God, He is Yahweh
The Great I am, He is Yahweh
The Lord of All, He is Yahweh
Rose of Sharon, He is Yahweh
The Righteous Son, He is Yahweh
The Three-in-one, He is Yahweh

Jedna z możliwych wersji tłumaczenia na polski brzmi:

Stworzyciel Bóg, On jest Jahwe
Ten, który jest, On jest Jahwe
Wszechrzeczy Pan, On jest Jahwe
Różą Szaronu jest  Jahwe
Boży Syn, On jest Jahwe
W Trójcy Jedyny to Jahwe

Wśród tych kilku dobrze nam znanych tytułów Boga nawiązujących przede wszystkim do Jego wielkości i potęgi znajduje się tajemnicze określenie „Róża Szaronu”. Co to znaczy, że Bóg jest „Różą Szaronu?”

Nazwa ta nawiązuje do księgi Pieśni nad Pieśniami 2;1, gdzie czytamy takie słowa:
„Jam narcyz Saronu, lilia dolin.” (Biblia Tysiąclecia). Choć w większości polskich przekładów użyte jest słowo narcyz, są też i takie, które tłumaczą je jako „róża” (np. Biblia Gdańska). Słowo „róża” występuje również w przekładach angielskich. Na przykład King James Version ma: “I [am] the rose of Sharon, [and] the lily of the Valleys”

Kiedy jednak przeczytamy to zdanie w kontekście, zauważymy, że tłumacze Biblii Tysiąclecia wkładają je nie w usta Oblubieńca symbolizującego Boga lub Chrystusa, ale Oblubienicy symbolizującej Izraela, Kościół lub duszę ludzką. Być może stało się tak dla tego, że w naszej androcentrycznej kulturze trudno sobie wyobrazić, aby Bóg miałby być porównywany do kwiatu, który przecież jest symbolem kobiecości. Zamiast tego symbol róży przeniesiono na Maryję („róża mistyczna”). Nie jest to niestety jedyny przypadek, kiedy odniesiono do Niej biblijny symbol przypisywany Chrystusowi. To samo stało się np. z określeniem „gwiazda poranna”.

Nie mniej jednak wielu chrześcijan nie waha się odnosić takich określeń do Jezusa, czego świadectwem są liczne pieśni i hymny, np. hymn Williama Charlesa Fry’a  "I've Found A Friend In Jesus", w refrenie którego umieścił autor takie słowa: ” He's the "Lily of the Valley," /the Bright and Morning Star;/He's the fairest of ten thousand to my soul. Istnieje również piękna XIX-wieczna polska pieśń napisana przez ks. Karola Antoniewicza: „Nazareński Śliczny Kwiecie”, której słowa skierowane są do Chrystusa.

Co jednak nazwy: „Róża Szaronu” lub „Lilia dolin” mówią nam o Bogu? Kwiaty zawsze kojarzyły się z pięknem. Ich widok raduje oczy, zachwyca, przywraca nadzieję, przynosi ukojenie. Pracowałam kiedyś z pewną osobą, która mówiła, że ilekroć ma „doła” i czuje się przygnębiona kupuje sobie bukiet róż i to poprawia jej nastrój. Bóg jest nie tylko Stwórcą piękna. Jest jego  źródłem. Sam jest nieskończenie piękny, zachwycający i pociągający, a stworzenia choćby najpiękniejsze i najdoskonalsze jedynie odbijają Jego piękno.

Zatem, spójrzmy na Jezusa. Zachwyćmy się pięknem Jego osobowości i Jego czynów, chłońmy pełne wdzięku  Jego słowa. Niech Jego piękno przywróci nam radość i nadzieję.


1 komentarz: